Jedno spojrzenie lodowato błękitnych oczu Anthony’ego Hopkinsa mrozi do szpiku kości! Ma umysł jak brzytwa, zaskakuje Cię niespodziewanymi pytaniami i zmusza do wielkiego intelektualnego wysiłku. Lubi prowadzić wyrafinowane gry i chociaż zawsze zachowuje się jak dżentelmen, wygrasz z nim tylko wtedy, gdy zdobędziesz jego szacunek. Inaczej pochłonie Cię jednym kłapnięciem, popijając Chianti...

Twoja koszmarna szefowa, która spędza Ci sen z powiek. Nic nie jest dla niej wystarczająco dobre, odmawia Ci prawa do błędów, słabości, gorszych dni i życia prywatnego. Zajmuje sobą każdy skrawek przestrzeni wokół Ciebie, nie pozostawiając miejsca na nic innego. Jak na ironię, to do Ciebie dzwoni w chwilach załamania i pewnie uważa Cię za zaufaną przyjaciółkę. Oj, będzie kolejna nominacja do Oscara dla Meryl Streep!

Christoph Waltz portretuje manipulatora i sadystę, z gruntu złego, zepsutego do szpiku kości. Bawi się Twoimi emocjami i lękami i zna każdą Twoją słabostkę. Jest najbardziej niebezpieczny, kiedy wydaje się odpuszczać... nie daj się oszukać i bądź pewny, że on tylko zbiera siły do kolejnego ciosu!

Ma o sobie tak wysokie mniemanie, że doprowadza Cię do szału. Jedna celna złośliwostka wypowiedziana głębokim głosem Alana Rickmana błyskawicznie osadza Cię na miejscu. Marzysz o tym, żeby przebić tę bańkę irytującego samozadowolenia. Zimny, błyskotliwy i zdystansowany, Twój wróg niespodziewanie może stać się cennym sojusznikiem, jeżeli go przekonasz, że gracie do tej samej bramki.

Uśmiechnięty i bezczelny, ten czarny charakter w wydaniu Samuela L. Jacksona naprawdę lubi gadać! Głośny i pełen temperamentu, wszędzie go pełno. Jest mistrzem półsłówek i niedopowiedzeń. Uważaj, nie daj mu się wywieść w pole, może wydawać się rozkojarzony, ale w rzeczywistości obserwuje każdy Twój ruch. Ma wystarczająco dużo czasu i środków, żeby Ci poważnie zaszkodzić. Obudź w sobie wytrawnego stratega, bo inaczej rozłoży Cię na łopatki.

W rolę Twojego wroga z właściwym sobie rozmachem wcielił się Jack Nicholson. Strzeż się jego huśtawki nastrojów. Jest dziki i zupełnie nieokiełznany. To wcielony demon, niezrównoważony, ba, wręcz szalony! Nigdy nie przewidzisz, gdzie się pojawi, możesz zastać go w domu po powrocie z pracy albo spotkać wśród gości na urodzinach cioci. Jest Twoim cieniem i po trosze wyrazem tego, co w Tobie samym nieuładzone.

Jest zły, zły, zły do szpiku kości i wcale się tego nie wstydzi. Wierzy w przeznaczenie, w los, kieruje się swoim wewnętrznym kompasem i poczuciem misji. Czasem pogrąża się w melancholii i zaczyna filozofować. Jest częścią Twojego życia od tak dawna, że pewnie dziwnie byś się czuł bez niego. Co więcej, ma w sobie tyle magnetyzmu, że przyciąga ludzi do siebie zupełnie wbrew ich woli. Idealna rola dla Javiera Bardema.