-
1
Wybieracie się ze znajomymi na wycieczkę nad morze. Mieliście jechać dwoma samochodami, ale znienacka okazuje się, że dla jednej osoby brakuje miejsca.
-
Decydujesz się jechać pociągiem - w ten sposób problem się rozwiąże.
-
Niechętnie proponujesz, że zostaniesz kierowcą trzeciego samochodu.
-
Sugerujesz, że w tej sytuacji wszyscy powinniście jechać pociągiem.
-
Proponujesz losowanie - przegrany dotrze na miejsce w inny sposób.
-
-
2
To rocznica Waszego związku. Już dawno planowaliście romantyczną kolację. Niespodziewanie dzwoni do Ciebie zapłakana przyjaciółka.
-
Oczywiście przesuwam kolację, przyjaźń jest najważniejsza.
-
Rozmawiam z nią przez telefon, najwyżej trochę się spóźnimy do restauracji.
-
Otwarcie mówię, że to nie najlepszy moment i że zadzwonię do niej za kilka godzin.
-
Próbuję pogodzić jedno z drugim - skracam naszą kolację i jadę do przyjaciółki na noc.
-
-
3
Kolega w pracy jest wyraźnie do tyłu z projektem. Wiesz, że ma poważne problemy prywatne.
-
Ofiarowujesz się, że dokończysz projekt za niego.
-
Udzielasz mu kilku rad, które pozwolą wykonać projekt szybciej.
-
Mówisz mu, że rozumiesz jego trudną sytuację, ale praca musi zostać wykonana na czas.
-
Wyciągasz kolegę na zwierzenia - może po prostu potrzebuje się wygadać.
-
-
4
Bardzo podoba Ci się pewien mężczyzna. Koleżanka zwierza Ci się, że również czuje do niego miętę i jest gotowa zaprosić go na randkę.
-
O nie, nie ma mowy. Jest zbyt atrakcyjny. Musisz ją uprzedzić.
-
Trudno, pewnie i tak ona ma u niego większe szanse...
-
Mówisz koleżance, że między Tobą i panem iskrzy od jakiegoś czasu i lepiej, żeby się wycofała.
-
Wycofujesz się, ale cierpliwie czekasz na swoją szansę.
-
-
5
Mieszkasz ze współlokatorką. Jest jej dzień sprzątania, ale prosi Cię o zastępstwo, bo umówiła się na ważną randkę.
-
Od czego są przyjaciele? Łapiesz za szczotkę i śmietniczkę.
-
Spokojnie mówisz, że Ty też masz plany i sugerujesz podział obowiązków.
-
Zgadzasz się, ale pod warunkiem, że potem ona posprząta dwa razy z rzędu.
-
Ogarniasz mieszkanie byle jak z cierpiętniczym wyrazem twarzy.
-
-
6
Na paterze został ostatni kawałek ciasta, masz na niego straszną ochotę. Sięgasz po niego jednocześnie z inną osobą.
-
Śmiejesz się, że kto pierwszy ten lepszy i zsuwasz ciasto na swój talerz.
-
Wycofujesz rękę, ostatecznie im mniej kalorii, tym lepiej.
-
Sugerujesz, żeby podzielić ciastko na pół.
-
Rezygnujesz z ciasta, ale masz nadzieję, że ta druga osoba jednak Ci je odstąpi.
-
-
7
Organizujecie przyjęcie-niespodziankę dla koleżanki. Znajomi sugerują, że Ty będziesz najlepszym koordynatorem.
-
Jasne, chcą zwalić wszystko na mnie. Nie ma mowy!
-
Puchniesz z dumy, że tak Cię cenią, i przejmujesz większość obowiązków.
-
Przyjmujesz zadanie, ale od razu zajmujesz się rozdzieleniem obowiązków między innych.
-
Cóż, jeśli coś ma być zrobione dobrze, najlepiej zrobić to samemu...
-
-
8
Jedziecie z rodziną na groby. Mąż stwierdza, że nie pojedziecie na grób Twojej cioci Ziuty, bo to zupełnie nie po drodze.
-
Jest Ci przykro, ale akceptujesz jego argumenty.
-
Robisz awanturę - dlaczego jego rodzina ma być ważniejsza niż Twoja?
-
Sugerujesz, żebyście pojechali na grób cioci następnego dnia.
-
Jesteś zła, ale milczysz. W tygodniu pojedziesz na grób cioci autobusem.
-
-
9
Zamiast uczyć się do egzaminu, imprezowaliście całą noc i macie potężnego kaca. Ktoś musi pójść do profesora i jakoś Was wybronić.
-
Zgłaszasz się na ochotnika, profesor Cię lubi i uwierzy w bajeczkę o zatruciu sardynkami.
-
Mówisz, że powinniście pójść większą grupą i przekonać profesora do przełożenia terminu.
-
Zamykasz się w łazience i symulujesz straszne sensacje, niech ktoś inny się tym zajmie.
-
Próbujesz przekonać innych, żeby jednak spróbować podejść do egzaminu.
-
-
10
Twoja siostra nieźle nabroiła i teraz prosi Cię, żebyś ją kryła przed rodzicami. Co robisz?
-
Odmawiasz. Czas, żeby nauczyła się ponosić konsekwencje swoich czynów.
-
No cóż, Tobie też się zdarzyło coś przeskrobać. Zgadzasz się.
-
Zgadzasz się, ale nie za darmo, niech siostra wie, że ma u Ciebie dług!
-
Przekonujesz siostrę, że uczciwie będzie przyznać się do występku.
-
Czy masz skłonność do poświęceń?
-
Wynik
Zdrowy egoizm
Trudno Cię przekonać do zrobienia czegoś wbrew własnym interesom. Wychodzisz z założenia, że życie trzeba sobie ułatwiać, nie utrudniać, i nie bierzesz sobie na barki dodatkowych kłopotów, jeśli tylko możesz tego uniknąć. Uważaj jednak, żeby Twój zdrowy egoizm nie przerodził się w egoizm destruktywny i krzywdzący innych! -
Wynik
Zmysł praktyczny
Oczywiście pomożesz, jeśli Cię o to proszą, ale generalnie starasz się znaleźć takie wyjście z sytuacji, żeby i wilk był syty, i owca cała. Uważasz, że jeśli każdy da coś od siebie, wszyscy będą jednakowo szczęśliwi i nie ma sensu poświęcać się bez wyraźnej potrzeby. Często służysz za głos rozsądku i dobry z Ciebie organizator. -
Wynik
Skłonność do poświęceń
Masz skłonność do poświęcania własnych potrzeb w imię dobrego samopoczucia i komfortu innych, ale faktem jest, że zgrzytasz potem zębami i wymawiasz sobie, że nie zachowałeś się bardziej stanowczo. Jesteś zły i cierpisz w duchu, ale przecież nikt się nie domyśli, co przeżywasz, jeżeli jasno tego nie wyrazisz! -
Wynik
Prawdziwy męczennik
Zawsze stawiasz siebie i swoje potrzeby na ostatnim miejscu. Co więcej, często sprawia Ci to radość - cieszysz się, że panuje harmonia, nie ma konfliktu i wszyscy są zadowoleni. Niemniej pomyśl, czy ludzie nie wykorzystują zbytnio Twojej łagodności, otwartości i dobrego serca, wiedząc, że nie będziesz potrafił im odmówić?