Świat i innych ludzi sądzisz według siebie, czyli z łagodnością, wyrozumiałością i dobrocią. Trudno Ci zrozumieć okrucieństwo, oszustwo, potrzebę manipulowania innymi. Ty masz serce na dłoni, nigdy nie odmawiasz pomocy. Uważasz, że absolutnie każdy ma w sobie okruch dobra.

Dziecięcy zachwyt nad światem nigdy w Tobie nie zanikł, potrafisz cieszyć się najmniejszym drobiazgiem, śmiać z całego serca i bawić się beztrosko jak mały szkrab. I chociaż czasami ludzie wykorzystują Twoją naiwność, to Twoja codzienność jest dzięki takiej postawie piękniejsza i bardziej twórcza.

Chociaż zdajesz sobie sprawę, że nie każdy jest aniołem, to jednak wolisz zakładać, że osoby wokół Ciebie są szczere i dobre, a świat toczy się według sprawiedliwych reguł. Jesteś lojalny, szczery, bardzo oddany swoim bliskim. Kiedy darzysz kogoś uczuciem, trudno Ci pojąć, że ten ktoś mógł w ogóle dopuścić się czegoś złego.

Twoja obecność wpływa na innych krzepiąco, rozbudzasz w nich nadzieję, optymizm i wiarę w lepsze jutro, zarażasz swoim pogodnym podejściem do życia.

Masz świadomość, że wokół nie brakuje zła, kłamstwa, że ludzie potrafią się celowo i z premedytacją wzajemnie ranić i oszukiwać. Ale chociaż widzisz to wszystko i zdarza się, że wywołuje to w Tobie głęboki smutek i poczucie rozczarowania, to jednak świadomie decydujesz się zachowywać nadzieję.

Nie zakładasz z góry, że ktoś może mieć złe zamiary, chociaż zazwyczaj szybko się orientujesz, jeśli tak rzeczywiście jest. Stoisz twardo obiema nogami na ziemi, jednak masz dobre serce i ponieważ wiesz, że sam popełniasz błędy, traktujesz innych z wyrozumiałością, starając się zawsze dawać drugą szansę.

Życie dało Ci bolesną i twardą szkołę. Zawiodłeś się na innych tyle razy, że masz skłonność do tego, by od razu zakładać najgorsze i budować w głowie czarne scenariusze. Niełatwo Cię zwieść, niełatwo też uśpić Twoją czujność. Jesteś uważny i dostrzegasz każdy detal. Nie dajesz taryfy ulgowej, na Twoje zaufanie i szacunek trzeba sobie zasłużyć.

Generalnie zakładasz, że wokół jest więcej mroku i szarości niż jednoznacznego dobra. Kiedy jednak okaże się, że popełniłeś błąd w ocenie, jesteś mile zaskoczony i szczerze się cieszysz z pozytywnego obrotu spraw.