Z Twojego punktu widzenia funkcjonowanie społeczeństwa powinno przede wszystkim opierać się na zasadach moralnych opartych o humanistyczne idee i wierzenia. Wyznajesz przekonanie, że na rzeczywistość składa się o wiele więcej aniżeli to, co możemy ogarnąć zmysłami, a konkretnie - wieczny i niezmienny wymiar niematerialny. Świat widzisz takim, jaki mógłby (i Twoim zdaniem powinien) być, nie zaś takim, jakim jest. Jesteś pełen zapału, optymizmu i nadziei, czasami zakrawającej wręcz na naiwność.

Czujesz się niezbywalną częścią świata, wierzysz, że Twoje życie ma znaczenie i że masz misję do wypełnienia. Chciałbyś, aby ludzie okazywali sobie więcej zaufania i zrozumienia, a przede wszystkim działali w jedności. Zawsze przedłożysz serce i emocje nad logikę i chłodną analizę.

Zwracasz uwagę przede wszystkim na to, co się wokół Ciebie dzieje - to jest, w jaki sposób ludzie się zachowują i postępują, bez dociekania przyczyn, które ich do tego motywują. Widzisz rzeczy dokładnie takimi, jakie są, bez różowych okularów i owijania w bawełnę. Jesteś obiektywny w obserwowaniu rzeczywistości, ale jednocześnie neutralny w sądach.

Swobodnie oddzielasz fakty od fikcji i stoisz obiema nogami mocno na ziemi. Z drugiej strony masz trudności z uwzględnieniem wpływu czynnika emocjonalnego (tego, co niewidoczne) na ludzkie działania, przez co możesz wyciągać wnioski zbyt pochopnie.

Jesteś efektywny, świetnie zorganizowany, liczą się dla Ciebie zasady postępowania, przepisy i prawa. Świat jest dla Ciebie przede wszystkim polem do zdobywania doświadczeń. Żaden ogląd rzeczywistości nie jest Ci obcy i wszystkie się uzupełniają - subiektywizm z obiektywizmem, optymizm z pesymizmem.

Wszystko to składa się na obraz dobrze naoliwionej maszyny, w której każdy trybik ma znaczenie. Jesteś bardzo konkretny i logiczny, dostrzegasz wszelkie odcienie szarości. Twoją wadą może być pewna emocjonalna obojętność i skłonność do wydawania arbitralnych sądów.

Będzie co ma być, kijem Wisły nie zawrócisz - z takiego właśnie założenia wychodzisz. Podchodzisz do życia ze spokojem i jesteś w stanie wykorzystać do maksimum każdą sytuację, jaka by ona nie była, jak również poradzić sobie niezależnie od okoliczności. Jesteś cierpliwy, wytrzymały, ale też często emocjonalnie wycofany, roztaczasz wokół siebie aurę rezygnacji.

Trudno Cię rozgryźć, jesteś raczej zamknięty w sobie i małomówny. Poddajesz się bez protestów temu, co rozumiesz jako bieg przeznaczenia, co czasem doprowadza Twoje otoczenie do szału.

Jesteś wizjonerem, wszystkie Twoje pomysły cechuje ogromny rozmach. Dostrzegasz szanse i możliwości, które innym umykają, zawsze wpatrujesz się w horyzont, idąc przed siebie z głową w chmurach i uśmiechem na ustach. Jesteś niepoprawnym optymistą, nigdy nie tracisz z oczu celu. Chciałbyś, by wszyscy byli szczęśliwi i spełnieni.

Polegasz na szczęściu, wierzysz w swoją dobrą gwiazdę, w chwilach załamania opierasz się na wierze. A one niestety są nieuniknione, bo prędzej czy później życie nie sprosta Twoim pięknym wyobrażeniom i przyniesie Ci zawód, co zawsze jest dla Ciebie bardzo trudne i bolesne.

Absolutnie niczego nie przyjmujesz na wiarę. Musisz skontrolować wszystkie fakty, każdy detal, zanim wydasz sąd czy podejmiesz decyzję. Wciąż zadajesz pytania i poszukujesz wiedzy. Jeżeli już zdecydujesz się uznać coś za prawdziwe (ergo, zbierzesz wystarczająco dużo dowodów na potwierdzenie tego) niełatwo Cię przekonać, że jest inaczej.

Jesteś po trosze niewiernym Tomaszem - musisz dotknąć, sprawdzić, zobaczyć, by uwierzyć. Czasami masz skłonność do szukania dziury w całym, podejrzliwości i braku zaufania.

Masz wrodzony zmysł krytyczny, bardzo trudno Cię oszukać i zwieść na manowce. Rzadko kiedy bywasz rozczarowany, ponieważ generalnie spodziewasz się, że może przyjść najgorsze, a jak nie przychodzi, to masz miłą niespodziankę. Z całą resztą radzisz sobie dzięki specyficznemu poczuciu humoru i umiłowaniu absurdu. Nie masz cierpliwości do bzdur, irytują Cię bezsensowne ludzkie zachowania i nie wahasz się wyrazić swojej opinii.

Jeżeli coś jest głupie, dlaczego masz nie zauważać, że właśnie takie jest? Gorzej, jeżeli ogólnie zakładasz, że wszystko jest głupie. Na Twój szacunek trzeba sobie solidnie zapracować i raczej nigdy nie staniesz się dla nikogo ramieniem do wypłakiwania się.